3.6.16
W rozjazdach
Trochę byliśmy w rozkroku majowym. My tu, Kluska tam, my z Kluską, osobno, razem, raz z tatą, raz z babcią, raz z wujkiem. Pod Łodzią, w Chorzowie, po starych śmieciach i po nowych. I tu i tam mamy starych znajomych. Kluska pana od samochodów i panie animatorki w lunaparku , my kumpla z internetu, czyli imć pana Huanna, w Łodzi. Ona w rozjazdach pociągowych, my głównie rowerowo, choć jakiś podjazd szynowy się trafi.
Kiedy wreszcie się spotkamy razem w jednym domu, po prostu odpoczywamy. Każdy jak chce. Dobrze jest podróżować, wtedy bardziej docenia się powroty do domu. Własny kąt, który może nie jest pałacem, ale pachnie znajomo. Że jedni internet w komórce, drudzy książkę, trzeci Anpanmana na jutubie, to już takie typowe w rodzinie nołlajfów, co zamiast się uspołeczniać, siedzi w szafie i się cieszy, że nareszcie ma spokój.
Wszystko na pół gwizdka, bez pośpiechu, choć balowanie na zmianę w upale i ulewie dla mnie skończyło się małym kaszlem, a u Kluski katarem. Ale to szczegół, jeśli ma się mnóstwo fajnych wspomnień. Wieczorem bawimy się w lekarza, odgrzebałam stary stetoskop wujka i wszystkich nas boli brzuszek z przejedzenia, mamy oddychać, kasłać, mówić aaaa i łykać lekarstwa. A potem iść do domu. Babcia też! W ogóle Kluska marudzi, że ona chce do pani doktor, takiej prawdziwej, żeby nas całą rodziną przebadała. Biedne dziecko nie pamięta, kiedy było ostatni raz u lekarza (ponad rok temu wpadliśmy sprawdzić, czy dobrze "leczymy" rotawirusa), pewnie dzieci z przedszkola jej opowiadają, a ona co. Zdrowa jak koń, to nie ma potrzeby, przecież z katarem z nią do lekarza nie pójdę. ;)
Dzień Matki? Dzień Dziecka? Jakieś święta religijne? A faktycznie, coś się przelewało po internetach i ktoś wył za oknem jakie psalmy. A proszę bardzo, nie zabraniam. My po prostu po swojemu, jakoś skośnie, może na wspak czy pomiędzy, korzystamy z pogody, młodości, czasu. A że trochę po swojemu, tak bywa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
... i bardzo dobrze, tak trzeba, po swojemu a nie tak, żeby sie innym podobało :)
OdpowiedzUsuńFajna Kluska, duża dziewczynka :)
Ona twierdzi, że "maua" ;)
Usuń