Tak dużo i często jeździliśmy od marca, że nie nadążałam z relacjami na bikestatsie, a co dopiero ten blog "podlewać". To tylko robię szybkie odnośniki do naszych krótkich i dłuższych wycieczek po Mazowszu. Klikać w linki, tam są szczegółowe opisy i relacje. Mogłabym kopiować, ale kilkanaście wpisów... po co mnożyć byty. Jedziemy.
1. Topienie Marzanny
Zima się nam dłużyła, to postanowiliśmy utopić dziadygę i przywołać tym samym cieplejsze dni.
LINK1 LINK2
2.Nad Pisię raz
Krótka wycieczka po przedszkolu, bo mieliśmy wolne popołudnie.
LINK1 LINK2
3. Keszowanie z tatą po mieście (geocaching)
Czasami bawimy się w szukanie skarbów tu i tam.
LINK
4. Z tatą na wydmy międzyborowskie
Taka naturalna piaskownica po sąsiedzku, można wpaść przy okazji wizyty w bibliotece.
LINK
5. Nad bobrze jeziorko
Obserwacje natury i szukanie skrzynki w lesie.
LINK1 LINK2
6. Do lasu i do Radziejowic
Wycieczka trochę leśna, zbudowaliśmy szałas (ale będziemy go jeszcze rozbudowywać, zrobię o tym osobny wpis).
LINK1 LINK2
7. Pod patronatem Żubra Pompika i Żuberki Polinki wyprawa do Jaktorowa
Postanowiliśmy odwiedzić dwie biblioteki, w Międzyborowie i Jaktorowie. Ta druga jest przy szkole, ale można się zapisać z zewnątrz. A przy okazji odwiedziliśmy pomnik Tura, cmentarz wojenny i mazowiecką łączkę, gdzie dziecię mogło się wyszaleć patykiem z dowiązaną foliówką. Zabawka idealna. Spotkaliśmy też bociana. Wcześnie w tym roku przyleciały, to podobno te co nie odleciały do Afryki tylko zostały na wczasach w Grecji.
LINK1 LINK2
8. Wycieczka do Muzeum Żaby w Żabiej Woli
Trochę dalsza wycieczka. Najdłuższa póki co w tym roku, ale dopiero się rozkręcamy. W Żabiej Woli jest dworek zamieniony w dom kultury. Jest tu na piętrze samoobsługowe Muzeum Żaby (trzeba z holu wejść na piętro i włączyć sobie światło), a w parterze biblioteka. Obok dworku jest klimatyczny drewniany plac zabaw. Po drodze mijaliśmy Kuklówkę, okolicę gdzie tworzył znany malarz Chełmoński, samouk, który nie umie kolorować i pani w przedszkolu miałaby do niego pretensje, że wyłazi za linie. Czyli buntowanie Kluski przeciw idiotycznym formatom edukacyjnym.
LINK1 LINK2
I powrót przez różne stawy i górki. ;)
9. Rundka po bibliotekach w mieście z tatusiem.
W Żyrardowie jest w zasadzie jedna biblioteka, ale w czterech budynkach rozsianych po całym mieście. Więc jest co odwiedzać. ;)
LINK
10. Inna wycieczka z tatusiem po bibliotekach.
Bo wycieczka musi mieć jakiś cel. Jeśli jeździ się z dzieckiem bardzo często, może się znudzić jazda sama dla siebie. Dlatego warto jechać dokądś, po prostu przemieszczać się pomiędzy ciekawymi punktami.
LINK
11. Wycieczka nad Pisię - druga
Czyli nasze ulubione miejsce z mostkiem, któremu z każdym rokiem przybywa dziur. Kiedy zapadnie się pierwszy samochód, zrobią nowy. To już chyba trzeci z kolei, który pamięta tata Kluski.
LINK1 LINK2
12. Jajeczne podchody czyli wycieczka do lasu w święta
Po co się nudzić w domu, skoro można się między świętowaniem jaja a dyngusa poszwendać po lesie? Tu i tam. Jaja do zabawy nabyłyśmy z Kluską w przypływie zakupowego szału w Pepco.
LINK1 LINK2
13. Ścieżka zdrowia rowerowo
Typowa wycieczka do Parku Procnera, wzbogacona tym razem o podchody. Raz ja uciekam, raz Kluska z tatą. Tym razem każdy na swoim rowerze.
LINK1 LINK2