Idź na pobliski Orlik, gdzie śnieg leży równą warstwą i nikt niepowołany się nie plącze. Kluskę wypuść luzem, a sam ulep bałwana. Nie będziesz sam, pomocnik zaraz przyniesie ci trochę nowego śniegu, przy okazji domagając się rękawiczek, których na co dzień nienawidzi.
A potem ciesz się bałwankiem i rób zdjęcia. Duuużo zdjęć.
Na koniec przytul bałwanka i dostań w prezencie śnieżną kulę, którą zaniesiesz do domu.
Piękny bałwan. Ciekawe, czy nam uda się stworzyć podobnego. O ile śnieg łaskawie wytrzyma do soboty.
OdpowiedzUsuńcudowny ;) u mnie w okolicy chyba żaden bałwan nie pojawił się w tym roku
OdpowiedzUsuń